Wednesday, July 18, 2007

Babeczki z Magnolii


Słynną cukiernię Magnolia Bakery rozsławił m.in. serial "Sex & The City". Niedawno wróciła na łamy gazet za sprawą uchybień sanitarnych.

Nie wiadomo, jaki wpływ na stały udział cukierni z West Willage w serialu miała Sarah Jessica Parker. Fakt jednak, że sama mieszka w pobliżu może wzbudzać podejrzenia... Cukiernię otwarto w 1996 roku i już od tamtej pory dała się ona poznać jako "wytwórnia wytwornych deserów", w tym babeczek, ciast, tortów, lodów i andrutów na zimno. To najprawdopodobniej jedyna na świecie cukiernia, która zatrudnia ochroniarza. Jest to nieodzowne - długie godziny otwarcia, potrzeba zdyscyplinowania kolejki oraz przestrzeganie limitu zakupu 12 babeczek na osobę, tak aby ciastek dla wszystkich starczyło. Poza tym kiedy w środku są 3 osoby już robi się tłoczno, bo to bardzo mały sklepik.
W piątkowe i sobotnie wieczory Magnolia staje się tzw. "the place to be" dla młodych, bogatych i snobistycznych nowojorczyków, a zwłaszcza dla nowojorczanek. Przyjść po babeczkę można tu do 11:30 wieczorem (w soboty zamykają pól godziny po północy), choć samą atrakcją jest okazja poznania kogoś lub spotkania ze znajomymi. Nie wspominając już o tym, że cukiernia stała się po prostu także atrakcją turystyczną dla wszystkich tych, którzy namiętnie oglądali perypetie Carrie Bradshaw i przyjaciółek, a przyjeżdżając do Nowego Jorku prędzej przyjdą właśnie tu niż na szczyt Empire State Building. Na pewno Magnolia jest "żelaznym punktem" programu wycieczek śladami bohaterek serialu, których organizatorzy - mimo że serial nie jest już produkowany - nie narzekają na brak klienteli.

CUPCAKE CRAZE

To za sprawą Magnolia Bakery rozgorzało w Ameryce szaleństwo na punkcie babeczek zwanych z angielska cupcakes - ciastka w pomarszczonym papierku z lukrem lub bitą śmietaną i z wisienką albo słodkimi dekoracjami. Sama cukiernia zwyciężyła w 2004 roku w internetowym plebiscycie portalu Citysearch na najlepszą w Nowym Jorku. Po cierpliwym oczekiwaniu na wpuszczenie do środka, można chwycić za pudełko i nabrać sobie kilka różnych ciastek własnoręcznie - ale nie więcej niż 12 - i podejść do kasy, a póżniej już tylko rozkoszować się słodyczą. Każdy sam musi ocenić, czy to aż takie delicje w porównaniu z babeczkami w innych cukierniach.
W 1999 roku para właścicieli cukierni - Allysa Torey i Jennifer Appel wydały wspólną książkę z przepisami na ciastka sprzedawane w Magnolia Bakery. Rok później Appel otworzyła własny biznes - Buttercup Bake Shop - w Midtown na Manhattanie, zaś Torey (znana także jako Lisa Salvatore) sprzedała Magnolię nowemu właścicielowi, który przejął interes od 1 stycznia tego roku. Torey zastrzegła sobie w umowie pozostanie konsultantem cukierni przez jakiś czas.
Magnolia Bakery i jej słynne babeczki nie występowały tylko w "Sex & The City". Cukiernia pojawiła się także w takich filmach jak "Prime", "Devil Wears Prada", a także w jednej z piosenek w programie rozrywkowym Saturday Night Live w 2005 roku.

A GDZIE ZLEW?

11 lipca nowojorski wydział zdrowia, który wydaje licencję wszystkim sklepom sprzedającym żywność i produkującym produkty spożywcze na miejscu, niespodziewanie zamknął słynną cukiernię. Powód? Bardzo prozaiczny. Podczas ostatniej kontroli związanej ze zmianą właściciela okazało się, że w Magnolia Bakery nie ma umywalki dla personelu w miejscu, gdzie dekoruje się słynne smakołyki, drzwiom brakowało klamki, zaś w budynku wykryto ślady mysich odchodów i obecność muszek owocówek.
Aktualny właściciel Steven Ambrams nie przejął się jednak zbytnio tymi obostrzeniami i zapowiedział, że po poprawkach jak najszybciej cukiernię otworzą ponownie. Rzeczywiście... Braki usunięto, nowy zlewozmywak zainstalowano, tak by lokal mógł zostać ponownie otwarty już następnego dnia. Tak też się stało.
Musiało. Bo odpływ klientów stałby się dość odczuwalny dla kieszeni właściciela. A nadwątlonej reputacji Magnolia mogłaby już tak łatwo nie odzyskać.

Marcin Poznań

Jeśli chcesz odwiedzić Magnolia Bakery i spróbować słynnej babeczki, nic bardziej prostszego. Adres: 401 Bleecker Street (przy 11 St.), dojazd metrem A,C, E, L do 8 Ave. i 14 St. albo 1 do Christopher St./Sheridan Sq. Unikaj jednak piątkowych i sobotnich popołudniów z uwagi na długie kolejki.

No comments: